Jeszcze przed dwoma laty było mu równie blisko do wózka inwalidzkiego co występów na boiskach jednej z najlepszej lig świata. W 2018 roku wrócił po fatalnej kontuzji, teraz wraca do najwyższej formy. We wtorek Santi Cazorla strzelił pięknego gola Barcelonie i przypomniał światu, jak dobrym jest piłkarzem. Prześledźmy trudną drogę pomocnika i jej preludium.